Przed kancelarią premiera w Al. Ujazdowskich w Warszawie rozpoczął się protest taksówkarzy. Protestujący nie zgadzają się na funkcjonowanie tzw. przewozu osób. Działalność taką nazywają „piractwem”, które porównują do podrabiania ubrań i płyty CD.
Przed kancelarią premiera w Al. Ujazdowskich w Warszawie rozpoczął się protest taksówkarzy. Protestujący nie zgadzają się na funkcjonowanie tzw. przewozu osób. Działalność taką nazywają „piractwem”, które porównują do podrabiania ubrań i płyty CD.