Ten rok będzie bardzo ciężki dla śląskiego górnictwa. Kopalnie planują straty idące w setki milionów złotych, rośnie import tańszego węgla z zagranicy, a górnicze związki nie chcą słyszeć o zaciskaniu pasa – pisze „Gazeta Wyborcza”.
Ten rok będzie bardzo ciężki dla śląskiego górnictwa. Kopalnie planują straty idące w setki milionów złotych, rośnie import tańszego węgla z zagranicy, a górnicze związki nie chcą słyszeć o zaciskaniu pasa – pisze „Gazeta Wyborcza”.